ew
Solidarna Polska uważa, że infrastruktura drogowa w Polsce nie jest przygotowana na przyjęcie kibiców z całej Europy. Odpowiedzialnością za taki stan SP obarcza GDDKiA i wysyła do premiera list z żądaniem stanowczych decyzji i dymisji dyrektora, który od początku obiecywał, że plan zostanie wykonany, a dziś okazuje się, że tak nie jest.
Jak pisze w liście rzecznik klubu Solidarna Polska Patryk Jaki, wartość inwestycji, jakie miały być gotowe na Euro 2012 wynosi 13 mld zł, a dziś wiadomo, że zadania te nie będą zrealizowane. Dodaje, że z obiecanych w 2008 roku 900 km autostrad i 2100 km dróg ekspresowych obecnie wiadomo, że praktycznie żaden z obiecanych ciągów komunikacyjnych nie zostanie w całości ukończony.
Jaki argumentuje, że sam minister transportu przyznał, iż autostrady A1 i A4 nie uzyskają nawet statusu przejezdności, a zapewnienia GDDKiA co do oddania do użytku autostrady A2 z Łodzi do Warszawy stoją pod znakiem zapytania.
Co więcej, Solidarna Polska zwraca uwagę na doniesienia mediów o bliskiej upadłości trzech z czterech głównych wykonawców autostrad. Z kolei organy ścigania prowadzą postępowanie w zakresie nieprawidłowości przy wyłanianiu wykonawców poszczególnych inwestycji.
Rzecznik klubu SP pisze, że niedopuszczalne jest, by Lech Witecki „dalej odpowiadał za sprawy, z którymi wyraźnie sobie nie radzi od początku 2008 roku” Dodaje, że infrastruktura drogowa w Polsce nie jest przygotowana do przyjęcia kibiców, co stanowi potężny cios wizerunkowy dla naszego kraju.